Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Entreen
Homo Enciakus
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Wto 20:05, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
HP przeczytałam już też (czy ja już tego nie pisałam...?), a teraz kończę "Autostopem przez wyobraźnię" bodajże Brykalskiego. Troch nudnawe, miejscami. Trochę ciekawe, miejscami .
Tak, pisałam że przeczytałam !
a poza tym skończyłam tego LOTRA i nic nie czytam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Siobhan
Pani Dyktator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szara, ponura i zła Anglia
|
Wysłany: Śro 11:13, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
"Matka Noc" Vonneguta. Polecam!
Co do nazw to mogliby się przy takim zbiorowym tłumaczeniu umówić. Ale i tak by to pewnie dziwnie wyglądało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zhar
I Drink Your Blood And I Eat Your Skin
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stepy Akermanskie
|
Wysłany: Śro 11:28, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
"Krowa niebiańska" Chmielewskiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Myśka
mała księżniczka
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:12, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
oczywiście, że dziwnie zauważcie, jak duży wpływ na odbiór książki ma tłumaczenie. tłumacze, tak jak pisarze mają indywidualne style i tak dalej. takie zbiorowe tłumaczenie na pewno byłoby chaotyczne i mało spójne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siobhan
Pani Dyktator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szara, ponura i zła Anglia
|
Wysłany: Czw 0:35, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tak właśnie je sobie wyobrażam. Hmm... W sumie to chciałabym takie z ciekawości przeczytać xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nova
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:33, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dla początkujących tłumaczy wszystko byłoby trudne, ale Grupa Świstaka jest wprawiona Jest osoba, która nadzoruje tych wszystkich ludzi, która czyta to, co oni przetłumaczyli itd.
Myśka - poprzedni tom był spójny i, muszę powiedzieć, całkiem nieźle im wyszło. Nie było żadnych odstępstw z tym, co przetłumaczył Polkowski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sir
Centaur Czworonożny
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jeszcze z domu :)
|
Wysłany: Czw 21:09, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ostatnio - wykłady z estetyki, a z książek:
* dwie surrealistyczne, nieco w kafkowskim stylu, tj. "Podwojenie" oraz "Wszystkie imiona" Jose Saramago - genialne!
* w iście amerykańskim stylu "Z duszy i z ciała" Michaela Cunninghama, niezła, chociaż cholernie przewidywalna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zyggi
Zuo-o-o-o-o-ooo!
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi z tramwajami.
|
Wysłany: Pon 21:19, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
"Kordian" Juliusza Słowackiego. DŻIZAS KRAJST musiałem! T.T
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siobhan
Pani Dyktator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szara, ponura i zła Anglia
|
Wysłany: Pon 23:43, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
O, a ja właśnie czytam "Miasto ślepców" Saramago. Niesamowite.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zhar
I Drink Your Blood And I Eat Your Skin
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stepy Akermanskie
|
Wysłany: Wto 9:49, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ponownie "Wieszać każdy może" Pilipiuka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sir
Centaur Czworonożny
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jeszcze z domu :)
|
Wysłany: Pią 19:56, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
"Miasta ślepców" jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale nie wątpię, że warto, dlatego nie omieszkam w za jakiś czas poszukać tej książki.
Cóż ostatnio przeczytałam? Sporo tego się nazbierało:
* po raz n-ty "Świat Zofii" J. Gaardera, który uwielbiam i postanowiłam sobie go odświeżyć przed zabraniem się za "Historię filozofii" W. Tatarkiewicza :)
* "Pieśń morza" M. Vincenta - polecam osobom lubiącym lit. hiszpańską
* dalej "Wodnikowe wzgórze" R. Adamsa - dowiedziałam się, że to klasyk, więc musiałam się bliżej zapoznać; sympatyczne opowieści o poczynaniach grupki królików ;)
A teraz zabieram się za "Historię sztuki świata" z Arkad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siobhan
Pani Dyktator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szara, ponura i zła Anglia
|
Wysłany: Nie 18:30, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A ja poszukam innych książek Saramago, jak tylko będę miała trochę czasu.
Teraz próbuję skończyć "Hocus pocus" Vonneguta. W sumie podoba mi się (jak wszystkie książki Vonneguta, które znam ), ale jakoś nie mam ochoty na czytanie ostatnio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ireth
Kucyk pony
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z podręcznika od historii
|
Wysłany: Pon 0:11, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zyggi napisał: | "Kordian" Juliusza Słowackiego. DŻIZAS KRAJST musiałem! T.T |
wypraszam! Słowacki wielkim poetą jest i basta.
nie było i nigdy nie będzie drugiego tak dobrego... no, może poza mistrzem Gałczyńskim.
u ireth, jeśli kogoś to obchodzi, Hanna Krall, Hanna Krall i jeszcze raz Hanna Krall.
poza tym kryminał - Koń trojański - z cynicznym, autoironicznym i wyszczekanym prawnikiem w roli głównej
oraz historia Polski 1795-1918 Andrzeja Chwalby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amaranta
Centaur Czworonożny
Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:52, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ireth napisał: | Zyggi napisał: | "Kordian" Juliusza Słowackiego. DŻIZAS KRAJST musiałem! T.T |
wypraszam! Słowacki wielkim poetą jest i basta.
nie było i nigdy nie będzie drugiego tak dobrego... no, może poza mistrzem Gałczyńskim. |
Pociągnę ten wątek, ponieważ ostatnio rozmawiałam na ten temat z kilkoma osobami i wywiązała się ciekawa dyskusja. Co decyduje o wielkości artysty? Krytycy, publiczność, historia? Jak sądzicie? :)
Dla mnie wielkimi spośród polskich tworców byli bezsprzecznie Gombrowicz i Witkacy, ah, uwielbiam. Słowacki mnie niestety niczym nie urzekł...
A ostatnio zaczytuję się w Niezschem. Zafascynował mnie...
I męczę Ludzi bezdomnych, ale to już miesiąc prawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ireth
Kucyk pony
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z podręcznika od historii
|
Wysłany: Wto 18:46, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Amaranta napisał: | Co decyduje o wielkości artysty? Krytycy, publiczność, historia? Jak sądzicie?  |
przede wszystkim odbiorcy, czytelnicy.
dopiero potem historia.
krytycy w żadnym wypadku. krytyk jest ostatnią osobą, której należy słuchać.
Słowacki jest przecudowny. nie miał nikt takiej wiary w Polskę i tak wielkiej miłości (polecam Ofiarowanie, jeśli ktoś nie zna - to jest wiersz, który mówi wszystko o jego stosunku do ojczyzny). żaden inny poeta (prócz wspomnianego Gałczyńskiego, który jest prywatnie moim idolem wielkim :]) nie potrafił spojrzeć na siebie i na poezję z takim dystansem. żaden inny nie był tka dobry i tak mało nadęty.
poezji okresu romantyzmu się nie bierze na logikę, tak btw.
ps. Nietzschem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|