Autor Wiadomość
Ogon
PostWysłany: Wto 20:58, 31 Lip 2007    Temat postu:

I wtedy ściany domostwa szczęśliwej rodziny zadrżały niczym mury Jerycha, okna zabrzęczały rozpaczliwie i pękły... Niewątpliwie przyczynił się do tego warkot silnika ogromnej ciężarówki Kraz, która zbliżała się błyskawicznie w stronę frontowej ściany budynku. Zderzenie było nieuniknione. Dom nie miał zamiaru uciekać - dzielny, mały domek myślał, że wytrzyma kolizję z niezniszczalnym Krazem... Nie wytrzymał.
Stalowy potwór zamilkł wśród gruzów, triumfując nad marnym losem nieruchomości.
Spomiędzy zgliszczy wyłoniły się maleńkie postaci, wszystkie mniej więcej całe i zdrowe, i chomik.
Zaś z Kraza wysiadła Ogon, ze stoickim spokojem popatrzyła na pobojowisko i z rozmarzeniem podrapała się w ucho.
Dim!
PostWysłany: Wto 11:05, 31 Lip 2007    Temat postu:

- Mamusiu ! Chomik żyje ! - zabrzmiało nad ich głowami.
- Ups ! - stwierdziła Ireth, patrząc na olbrzymią dłoń, która wisiałą nad nimi.
- Mamy broń.... - stwierdził niepewnie The Diog
- .... w nogi ! - wydarł sie Zhar, cofając się do domku. Tylko Dim, trzymając w dłoni miecz, który jak zwykle okazał się za ciężki, nie zdążyła zrobić planowanego odwrotu. Wydarła się rozpaczliwie, czując, iż dwa lepkie od czekolady paluchy chwyciły ją za kołnierz i uniosły w górę
- Patrz Czesio ! - wydarła się dziewczynka - Mam rycerzyka ! -
- Iiiiii tam, baba - stwierdził ok. sześcioletni chłopiec, patrząc krytycznie na wijącą się Dim. Tymczasem dziewczynka odwróciła się i usiadła na podłoce, nie zwracajac na wywijającą mieczem Dim. Ta zobaczyła olbrzymich rozmiarów zamek, taki sam jaki ostatnio kontemplowała w Tesco w dziale z zabawkami. I zobaczyła nic innego jak charakterystyczne dla klocków Lego koniki, które stały w szeregu. Z namaszczeniem dziewczynka chwyciła jednego, brązowego z czarną grzywą i ogonem i brutalnie posadziła swojego rycerzyka na jego grzbiecie
- Au ! - jęknęła Dim i nagle przypomniała sobie jedno z zaklęć, które poznała chodząc na wakacyjny kurs czarnoksięstwa. Nie tracąc czasu wyszeptała je i ze zdumieniem zauważyła, że ono zadziałało. Wszystkie koniki nagle nabrały bardziej realnych kształtów i poczęły poruszać się. A ten pod nią obejrzał się i Dim ze wzruszenia prawie załkała
- Kobył.... - pogładziła swego wiernego wierzchowca po szyi
- Czesioooooo! Koniki się ruszają ! - wykrzyknęła dziewczynka, próbując złapać któregoś z rozbieganego stadka. Dim spojrzała na dłoń, która chciała teraz złapać i nie czekając, cmoknęła na Kobyła, który ruszył rączym galopem i po chwili bezpiecznie ukryli się w gąszczu porozwalanych na ziemi maskotek. Tymczasem pozostała część grupy, łącznie z chomikiem, za pomocą genialnego planu wymyślonego przez Em, poczęła opuszczać teren akwarium
- Ej, też chcę konika ! - krzyknęła Araia, próbując gonić zgrabnego siwka, który przegalopował tuż obok niej
KinA
PostWysłany: Pon 17:51, 30 Lip 2007    Temat postu:

Wszyscy chwytając za broń wybiegli z małego kolorowego domku na spotkanie z potworami. Sztucznie martwy chomik widząc to zerwał się na swoje 4 łapki i zagrodził im drogę.
- Powariowaliście?! Chcecie żeby flaki wylazły wam uszami? te dzieciaki was zaduszą! I przy okazji... skąd macie te miecze? -zdumiony chomik spojrzał na trzymaną w rękach współwięźniów broń.
-No tego, leżały tam -palcem wskazała chatkę Dim.
- To twoja robota? -błyszczące ślepia chomika patrzyły się na Kinę
- Moja? Sama tego nie znalazłam! -wzruszyła ramionami.
- W takim razie ktoś musiał to tu podrzucić! Ktoś chce nam pomóc! Ale jak? Kiedy? Gdzie i kto? -zaczęła energicznie rozglądać się Ireth.
Neo
PostWysłany: Śro 19:25, 25 Lip 2007    Temat postu:

-E tam, mój lightsaber lepszy - rzekła Neo, ale zamilkła, gdy tylko Dim dziwnie na nią popatrzyła

[Dim nic nie masz na devie nowego. Ej ja jestem nad morzem, ale jest dostęp do neta. Pisz na mój adres to ci odpiszę xD NeoSocky@vp.pl wyślę ci pewne zdjęcia jak będzie okazja, na pewno będziesz nimi zainteresowana xD - sory wszystkich za te wtrącenia, ale musiałam jakoś się z tym cieciem skontaktować haha]
Gość
PostWysłany: Śro 9:48, 25 Lip 2007    Temat postu:

Dosyć zdenerwowana Dim ruszyła przed siebie, gorączkowo szukając jakiegoś wyjścia. I nagle potknęła się o cos wystającego z trocin. Z przekleństwem na ustach glebnęła prosto w łuski słonecznika. SPojrzała na narzędzie zbrodni i rknęła, uradowana

- Miecz ! - chwyciła rękojeść niewielkich rozmiarów mieczyka, który pasował idealnie w jej dłoni.
- Ojejku, tu jest tego więcej - stwierdziła Em, patrząc na różnego rodzaju broń wystającą z trocin
- Skąd to się wzięło? - zadumał się The Diog - A jak już jest broń, to może jeszcze będzie bocian?
- A ja tego nie znalazłam ... - zadumała się Kinia


[to ja Dim ! XD Tylko logowanie na laptopie tatuska trwałoby wieki xD Neo - mój dev jakby co xD ]
KinA
PostWysłany: Wto 8:24, 24 Lip 2007    Temat postu:

Rozproszeni więźniowie chomiczego akwarium zobaczyli, że kolorowy sweterek w małpki znajdował się za szybą. Ogarnęła ich panika bo nie wiedzieli co mają robić by nie dostać się w łapska tłustych małych potworów.
-Chowajcie się w trociny!- Zakrzykną Zhar
-To nic nie da! Znajdzie nas!- Spanikowała Dim
-Kina! Co mamy robić?! - zwrócili się do niej ze spojrzeniem mówiącym "cholera, jesteś tu dłuzej, zrób coś!"
Neo
PostWysłany: Pon 19:59, 23 Lip 2007    Temat postu:

-Pora wyznań! - wrzasnęła uradowana Neo, nie zważając na zdziwiony miny współtowarzyszy. Nagle jednak spoważniała, spuściła głowę, by za chwilę powoli ją unieść i spojrzeć na wszystkich - Jestem Neo i jestem alkoholikiem... ale nie pije od rana! - dodała szybko
KinA
PostWysłany: Pon 16:16, 23 Lip 2007    Temat postu:

Wszyscy jak jeden mąż wbiegli przez podgryzione drzwi domku.
Wśrodku oczywiście nie było nic ciekawego oprócz śmierdzących trocin, resztek jedzenia i... rudowłosej dziewczyny w zielonej sukience skulonej w kącie.
-Oho! Więc nie tylko my zostaliśmy uwięzieni przez te dzieciaki. -Em podeszła do dziewczyny by przyjrzeć się czy ta też udaje martwą. Żyła i trzymała się dosyć dobrze. Trochę śmierdziała, co znaczyło że jakiś już czas musi tu siedziec. - Nie martw się. Pomożemy CI! - uśmiechnęła się Em.
- Dobrze że was widzę! Musimy stąd uciekać jak najszybciej! Nie wiecie co mogą wam zrobić te bachory! -dziewczyna rzuciła się na kolana i kurczliwie złapała się za nogę The DIoga.
- Spokojnie!- pogładził ją po kręconych, długich włosach. - Powiedz jak się tu znalazłaś i kim jesteś.
- Jestem Kina. Głupio brzmi, nie? Znalazłam się tu dwa tygodnie temu. Żyłam sobie spokojnie w lesie...- nie dokończyła bo ktoś jej przerwał pytaniem o duże grzyby. - tak, właśnie w tym lesie. No ale pewnego ranka usłyszałam hałasy i wszystkie rzeczy w mojej chatce zaczęły się kołysac. "Trzęsienie ziemi!" pomyślałam i wyszłam żeby sprawdzić co się dzieje. Zdołałam zobaczyć tylko kolorowe buty, a potem znalazłam się w wiaderku z grzybami... No a dalej to było chyba tak jak z wami. -usiadła i zaczęła obierać pestkę którą wygrzebała z trocin.
Dim
PostWysłany: Śro 21:17, 18 Lip 2007    Temat postu:

- Dzieciiiiiiiiiii - jęknęła Dim, robiąc w tył zwrot i biorąc nogi za pas - róbta co chceta, ja wychodzę - krzyknęła do pozostałych, ale za chwilę zaryła nosem wściankę akwarium i padła na chomika
- Ej ! Suń się, co ja jestem? Niedźwiedź przed kominkiem? - syknął chomik, otwierając oko. Tymczasem reszta zastygła bez ruchu i tylko Em intensywnie myślała, jakby ich tu uratować
- Ej ! Biegiem do domku chomiczego ! - ryknęła, wskazując na plastikową chatkę
- Nie poddamy naszej twierdzy ! - ryknęła Neo, rzucając się ku chatce
Zhar
PostWysłany: Śro 13:35, 18 Lip 2007    Temat postu:

- No to mamy przeje......chane- mrukną Zhar i padł jak chomik.
Nova
PostWysłany: Śro 13:28, 18 Lip 2007    Temat postu:

- Prąd? Prąd będzie z nami? - zapytała Em.
- Ty uważaj na ten prąd, bo cię kopnie - powiedział the Diog.
- Zaraz ja kogoś kopnę! - warknęła Araia. Ir zachichotała szatańsko, przewracając oczami.
- Oho - powiedział chomik - idzie ten okropny dzieciak. To narazie. - przewrócił się i zesztywniał, jakby zdechł.
- Maaaamooo, maaaamooo! A te ludzki się ruuuuuszają! Maaaaamooo, zoooobacz!
Zhar
PostWysłany: Śro 13:09, 18 Lip 2007    Temat postu:

- Naaaa koooońń - zakrzykną Zhar, lecz za niecałą chwile poprawil sie - Do X-wingaaaa, niech proc bedzie w nami !!!



[Laughing ja juz nie moge ze smiechu]
Neo
PostWysłany: Śro 13:02, 18 Lip 2007    Temat postu:

-Republika szykuje się do wojny z Sithami i szukają chętnego kretyna, który pokona hrabiego Dooku? - wymamrotała Neo, robiąc wyjątkowo niezorientowaną minę.
Zhar
PostWysłany: Śro 7:11, 18 Lip 2007    Temat postu:

- W polityce jak w życiu. Wszystko sie pier....... - odparł lakonicznie Zhar
- Król Tumiwisi najechał na królestwo Mamutosłońskie, a księżniczka Takalacha urodziła syna, tylko nie wiadomo czyjego.
Dim
PostWysłany: Wto 22:07, 17 Lip 2007    Temat postu:

- eeee.... cześć? - wykrztusiła Dim
- cześć? phi ! Jejku, ludzie to naprawde niedorozwoje - parsknął chomik, grzebiąc w trocinach
- A co byś chciał usłyszeć? - spytał The Diog - A może widziałeś gdzieś bociany? - dodał
- Co chciałbym usłyszeć...? No co sę w polityce ostatnio dzieje? - spytał chomik, nie przestając czegoś poszukiwać w kupie nieświeżych trocin
- polityka...yyyy... - wyjąkała Neo, wydobywając z zakamarków pamięci poznane zapewne kiedyś na WOSie pojęcie

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group