 |
Tawerna pod Jednonogim Centaurem Forum fantasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dim!
Gość
|
Wysłany: Wto 11:05, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Mamusiu ! Chomik żyje ! - zabrzmiało nad ich głowami.
- Ups ! - stwierdziła Ireth, patrząc na olbrzymią dłoń, która wisiałą nad nimi.
- Mamy broń.... - stwierdził niepewnie The Diog
- .... w nogi ! - wydarł sie Zhar, cofając się do domku. Tylko Dim, trzymając w dłoni miecz, który jak zwykle okazał się za ciężki, nie zdążyła zrobić planowanego odwrotu. Wydarła się rozpaczliwie, czując, iż dwa lepkie od czekolady paluchy chwyciły ją za kołnierz i uniosły w górę
- Patrz Czesio ! - wydarła się dziewczynka - Mam rycerzyka ! -
- Iiiiii tam, baba - stwierdził ok. sześcioletni chłopiec, patrząc krytycznie na wijącą się Dim. Tymczasem dziewczynka odwróciła się i usiadła na podłoce, nie zwracajac na wywijającą mieczem Dim. Ta zobaczyła olbrzymich rozmiarów zamek, taki sam jaki ostatnio kontemplowała w Tesco w dziale z zabawkami. I zobaczyła nic innego jak charakterystyczne dla klocków Lego koniki, które stały w szeregu. Z namaszczeniem dziewczynka chwyciła jednego, brązowego z czarną grzywą i ogonem i brutalnie posadziła swojego rycerzyka na jego grzbiecie
- Au ! - jęknęła Dim i nagle przypomniała sobie jedno z zaklęć, które poznała chodząc na wakacyjny kurs czarnoksięstwa. Nie tracąc czasu wyszeptała je i ze zdumieniem zauważyła, że ono zadziałało. Wszystkie koniki nagle nabrały bardziej realnych kształtów i poczęły poruszać się. A ten pod nią obejrzał się i Dim ze wzruszenia prawie załkała
- Kobył.... - pogładziła swego wiernego wierzchowca po szyi
- Czesioooooo! Koniki się ruszają ! - wykrzyknęła dziewczynka, próbując złapać któregoś z rozbieganego stadka. Dim spojrzała na dłoń, która chciała teraz złapać i nie czekając, cmoknęła na Kobyła, który ruszył rączym galopem i po chwili bezpiecznie ukryli się w gąszczu porozwalanych na ziemi maskotek. Tymczasem pozostała część grupy, łącznie z chomikiem, za pomocą genialnego planu wymyślonego przez Em, poczęła opuszczać teren akwarium
- Ej, też chcę konika ! - krzyknęła Araia, próbując gonić zgrabnego siwka, który przegalopował tuż obok niej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ogon
Specjalista od krzaczków bojowych
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ruskiej lodówki.
|
Wysłany: Wto 20:58, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
I wtedy ściany domostwa szczęśliwej rodziny zadrżały niczym mury Jerycha, okna zabrzęczały rozpaczliwie i pękły... Niewątpliwie przyczynił się do tego warkot silnika ogromnej ciężarówki Kraz, która zbliżała się błyskawicznie w stronę frontowej ściany budynku. Zderzenie było nieuniknione. Dom nie miał zamiaru uciekać - dzielny, mały domek myślał, że wytrzyma kolizję z niezniszczalnym Krazem... Nie wytrzymał.
Stalowy potwór zamilkł wśród gruzów, triumfując nad marnym losem nieruchomości.
Spomiędzy zgliszczy wyłoniły się maleńkie postaci, wszystkie mniej więcej całe i zdrowe, i chomik.
Zaś z Kraza wysiadła Ogon, ze stoickim spokojem popatrzyła na pobojowisko i z rozmarzeniem podrapała się w ucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|